2009-01-21

W roku 2008 przejechałem wisienką dwa razy więcej niż w 2007 roku przez co koszt kilometra był dwa razy mniejszy.

Naprawy były (a jakże by inaczej!), ale związane z eksploatacją samochodu (tłumiki, hamulce) co potwierdza niską awaryjność tej japońskiej jednostki. Zapraszam do podsumowania 2008 roku.

Komentarze zostały wyłączone.
Jeśli pragniesz podzielić się uwagami dotyczącymi tego wpisu (za co będę bardzo wdzięczny) zapraszam na stronę kontaktową.