Blog

Dziennik pokładowy pewnego samochodu.

Powrót do bloga RSS

Ktoś porysował mi lakier

2004-07-28

(wybaczcie mi wulgaryzmy, ale nie umiem tego inaczej powiedzieć) kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa piorun

2004-09-09Obrońca porysowanych aut autor: HrabiaJan

witaj w klubie tylko ja miałem szczęście i dorwałem gada na gorącym uczynku więc odwdzięczyłem mu się rysując mu jego gębe z kolegami, przy okazji zapłacił całą zawartością portfela za szkody które spowodował i nową komórką. Zab komórkę naprawilęm rysy a za resztę zaprosiłem laskę na pizze i kolegów na piwo. Pozdrowienia

Komentarze zostały wyłączone.
Jeśli pragniesz podzielić się uwagami dotyczącymi tego wpisu (za co będę bardzo wdzięczny) zapraszam na stronę kontaktową.